Ta strona używa plików cookies. Kontynuując wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Dowiedz się więcej tutaj.Akceptuję  |  Ukryj

Co przyniesie nadchodzący tydzień

2015-07-31





Przyszły tydzień rozpoczniemy od odczytów PMI w Polsce, Chinach, Niemczech, USA oraz dla Strefy Euro. W przypadku odczytów z Europy rynek oczekuje raczej pozytywnych poziomów PMI – powyżej 50. Jednak w przypadku Chin możliwe jest pogłębienie się negatywnego obrazu gospodarki i ostatni niski odczyt (48,3) może zostać pobity in minus, zwłaszcza, że poniedziałkowy PMI będzie publikowany przez HSBC, które w przeszłości nieco odważniej podchodziło do Chińskich danych.

W przypadku USA o wiele ważniejszym wskaźnikiem koniunktury niż PMI jest ISM, który bardzo konsekwentnie pokazuje obraz cyklu koniunkturalnego w USA i jest traktowany jako najlepsze kompleksowe narzędzie do oceny stanu gospodarki USA. Co prawda ostatnie dane o PKB w USA nie były bardzo odległe od konsensusu ale nie zmienia to faktu, że gospodarka w USA nie rośnie w pożądanym tempie 3% rocznie. Bardzo negatywnie zaskoczyły dane o wynagrodzeniach w USA co wpłynie zarówno na przyszłe odczyty PKB (Atlanta FED – GDPNow już zareagował) jak i na odczyt ISM, który wykazuje słabość sprawia wrażenie, że ciąży mu utrzymywanie się powyżej poziomu 50. O ile ogólny wskaźnik ISM ma szanse jeszcze nie zareagować tak szybko na słabsze dane to wskaźnik ISM dotyczący cen z wysokim prawdopodobieństwem da bardzo słaby odczyt. Gospodarce USA wciąż nie pomaga mocny dolar, a ropa naftowa wznawiając spadki wywiera nacisk na obniżanie się wskaźników inflacji.

Jedynym wskaźnikiem, który ma szansę zaskoczyć pozytywnie w USA w przyszłym tygodniu jest wskaźnik bezrobocia, który po dobrych odczytach o nowych miejscach pracy w sektorze pozarolniczym powinien się obsunąć jeszcze niżej. Tylko czekać aż któryś z reprezentantów FED zakomunikuje, że po raz kolejny należy zweryfikować NAIRU w dół.




Pobierz w wersji PDF