Ta strona używa plików cookies. Kontynuując wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Dowiedz się więcej tutaj.Akceptuję  |  Ukryj

Podsumowanie tygodnia

2012-10-30


Podsumowanie tygodnia 22.10 - 26.10.2012 r.



Pod znakiem wyników

AKCJE

Ubiegły tydzień przyniósł niewielka korektę na większości rynków akcji. Indeks WIG stracił 1,1% i w ten sposób zniwelował wzrosty z ostatniego miesiąca. Ogólne nastroje inwestorów będą pod wpływem ogłaszanych przez notowane na GPW spółki wyników za III kwartał. W pełni jest natomiast sezon ogłaszania wyników przez spółki amerykańskie. Do ostatniego piątku wyniki ogłosiły 274 spółki spośród 500 należących do indeksu S&P 500.

Wiele pozytywnych zaskoczeń przyniosły amerykańskie spółki finansowe. Aż 83% zaraportowało wyniki lepsze od oczekiwań. Najlepiej wypadają jak na razie spółki z sektora opieki zdrowotnej, wśród których 85% miało zyski lepsze od oczekiwań i tylko 13% zawiodło oczekiwania. W całym indeksie zyski lepsze od oczekiwań pokazało dotychczas 62% spółek i tylko 28% ogłosiło gorsze wyniki. Słabiej wygląda strona przychodowa. Zaledwie 12% spółek (ale bez finansowych i utilities) pozytywnie zaskoczyło wielkością sprzedaży, zaś 35% rozczarowało. Ogólna sytuacja uległa poprawie w stosunku do ubiegłego tygodnia, jednak można obserwować systematyczne pogarszanie się wyników w stosunku do minionych kwartałów. Spada udział spółek, które mogły pochwalić się sprzedażą lepsza od oczekiwań, niższa jest także dynamika zysków.

Nie oznacza to oczywiście, że pogorszeniu uległa sytuacja wszystkich spółek. Jeżeli przyjrzymy się największej pod względem kapitalizacji spółce, Apple, to okaże się, iż roczny wzrost zysków na akcję sięgnął 27%, a sprzedaży 30%. Ale nawet u tego potentata spadły marże. W przyszłym tygodniu wyniki ogłoszą przede wszystkim spółki wydobywcze i energetyczne. Jak na razie spółki z sektora energetycznego nie rozczarowały – 70% z nich zaraportowało zyski wyższe od oczekiwań.
Czekamy na obniżkę stóp

OBLIGACJE

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów z sukcesem uplasowało 5 mld dziesięcioletnich obligacji. Wydaję się, że apetyt na polskie instrumenty został zaspokojony i ceny obligacji na rynku wtórnym powoli zaczęły spadać. Oczekiwana w listopadzie obniżka stóp procentowych poprawi atrakcyjność długoterminowych instrumentów ale na dynamiczne wzrosty cen raczej nie należy liczyć. W końcówce bardzo dobrego roku dla polskiego rynku gracze rynkowi nie są skłonni do aplikowania dodatkowego ryzyka do posiadanych portfeli obligacji.

Spadki wycen surowców


SUROWCE

Ubiegły tydzień stał pod znakiem pogorszenia nastrojów na rynkach finansowych i przeceny większości ryzykownych aktywów. To samo stało się na rynkach surowców, które od dłuższego czasu pozostają mocno skorelowane z rynkiem akcji, negatywnie reagując na wzrost awersji do ryzyka. Indeks Reuters Jefferies CRB stracił w skali tygodnia 3%, a spadki dotknęły 17 spośród 19 surowców, w chodzących w skład indeksu. Ponad 4% spadki zanotowały ropa WTI, stanowiąca prawie 1/5 indeksu, gaz ziemny, cukier, bawełna, nikiel oraz kakao. Miedź i aluminium potaniały o blisko 2,5%. Nieco lepiej zachowywały się kruszce (złoto -0,7%, srebro -0,2%), dotknięte mocną przeceną w poprzednich tygodniach. Potaniały również pszenica (-1%) oraz kukurydza (-3,1%), nieznacznie wzrosły natomiast ceny soi (1,6%).

Jesienny pesymizm


OTOCZENIE MAKROEKONOMICZNE

Miniony tydzień przyniósł szereg danych o stanie największych gospodarek. W piątek opublikowane zostały wstępne szacunki PKB w Stanach Zjednoczonych w III kwartale. Okazały się być lepsze od oczekiwań. Konsensus prognoz wynosił 1,8%, zaś ogłoszona liczba wyniosła 2%. Jest to uroczniona kwartalna zmiana. Dynamika uległa poprawie w stosunku do II kwartału, kiedy to wyniosła 1,3%. Głównym motorem wzrostu była konsumpcja, która była odpowiedzialna za 70% całego wzrostu. Jednak tym, co przyczyniło się do szybszego od oczekiwanego wzrostu gospodarczego była zaskakująco wysoka kontrybucja wydatków rządowych, która sięgnęła aż 0,7%. Część analityków sugeruje, iż tak wysokie wydatki w III kwartale tego roku wynikają z celowego przesunięcia ich z pierwszej połowy roku w związku z listopadowymi wyborami prezydenckimi i do Kongresu. Negatywnie zaskoczyły natomiast zapasy, które przyniosły ujemna kontrybucję do PKB. Wynika to głównie z niezbyt dobrych plonów i związanego z tym opróżniania magazynów towarów rolnych. Nieco wcześniej w ubiegłym tygodniu ogłoszone zostały wskaźniki PMI dla krajów eurolandu. Największa uwagę zwraca fakt spadku kompozytu PMI (przemysł + usługi) dla całej strefy euro. Zamiast, zgodnie z oczekiwaniami, wzrosnąć do 46,5, spadł do 45,8 co jest poziomem najniższym od 40 miesięcy. Duże znaczenie dla takiego odczytu miało nieoczekiwane pogorszenie nastrojów w gospodarce niemieckiej. Kompozyt PMI spadł do poziomu najniższego od dwóch miesięcy, mimo ze oczekiwano wzrostu. Pogorszenie koniunktury potwierdził także wskaźnik IFO. Spadły odczyty zarówno jeśli chodzi o ocenę bieżącej sytuacji jak i oczekiwania. Oba wskaźniki były tez niższe od oczekiwań. Sytuacja w gospodarce naszego zachodniego sąsiada jest niezwykle ważna, jako że stanowi on odbiorcę 27% polskiego eksportu. Eksport netto przejął zaś na sobie ciężar kreowania dodatniej dynamiki PKB. Istotne pogorszenie stanu niemieckiej gospodarki to poważne zagrożenie dla naszych przedsiębiorstw. Niestety, krajowe dane także potwierdzają niekorzystny trend, jaki zarysował się w polskiej gospodarce. Dynamika sprzedaży detalicznej spadła do 3,1% rok do roku, wobec 5,8% miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 4,5%. Nie zmieniło się bezrobocie rejestrowane, które podobnie jak miesiąc wcześniej wyniosło 12,4%. Jest to jednak zapewne ostatni miesiąc bez wzrostu tego wskaźnika. Bezrobocie jest zjawiskiem o silnej sezonowości, a najlepszy dla zatrudnienia okres właśnie się skończył.


Pobierz w wersji PDF