Ta strona używa plików cookies. Kontynuując wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Dowiedz się więcej tutaj.Akceptuję  |  Ukryj

Co przyniesie nadchodzący tydzień

2015-07-24




Przyszły tydzień rozpoczniemy od danych ze Strefy Euro o podaży pieniądza M3 i zmian w pożyczkach prywatnych. Poprzedni odczyt dynamiki przyrostu kredytu wśród konsumentów był na niezłym poziomie 0,5% i według informacji płynących od przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego powinna być utrzymana lub nieco poprawiona.

We wtorek poznamy wskaźnik cen nieruchomości Case-Schiller, który pomimo tendencji deflacyjnych w USA wciąż wykazuje wzrosty. Oczekiwany jest dalszy wzrost cen nieruchomości w USA, zwłaszcza w świetle odczytów o sprzedaży nowych nieruchomości, które ostatnio zaskakiwały rynek na plus.

W środę będzie miało miejsce główne wydarzenie tygodnia, czyli publikacja oświadczenia FOMC i decyzja w sprawie stóp procentowych. Pomimo, że rynek nie oczekuje zmian stóp na najbliższym posiedzeniu to nie zmienia to faktu, że oczy obserwatorów są zwrócone na komunikaty płynące z Fedu i FOMC, które mogą dać nieco więcej informacji o planowanym tempie i terminie normalizacji polityki pieniężnej w USA. W trakcie ostatniego wystąpienia przed Kongresem USA, Janet Yellen wyraźnie dała do zrozumienia, że spodziewa się rozpoczęcia wzrostu stóp procentowych w USA jeszcze w 2015 roku co spotkało się z negatywną reakcją rynków. Krótki koniec krzywej zgodnie z tą deklaracją nieco się podniósł ale długie rentowności spadły, wypłaszczając krzywą stóp procentowych w USA. Świadczy to o niepokoju rynku co do wpływu cyklu podwyżek na gospodarkę i rynki finansowe w USA i może się stać istotną przeszkodą w procesie podnoszenia stóp procentowych przez Fed. Rynek bardzo dobrze pamięta erę polityki monetarnej w wykonaniu Alana Greenspana, a zwłaszcza podwójny ruch wykonany na samym początku pierwszej kadencji „Maestro”, czyli podniesienie stóp procentowych we wrześniu 1987 roku – dwa razy po 25 punktów bazowych i to co nastąpiło później w październiku 1987 – krach na amerykańskich giełdach. Reakcją Greenspana na spadki na giełdach było ponowne luzowanie polityki monetarnej, na co obecna ekipa Fed raczej nie będzie mogła sobie pozwolić ze względu na ryzyko utraty wiarygodności.

Dodatkowym sygnałem, pilnie śledzonym przez „Fed watchers” będzie czwartkowy odczyt o dynamice wzrostu płac z tytułu umów o pracę. Zmiana wynagrodzeń w USA jest obecnie chyba najważniejszym kwantyfikatorem potencjalnego wzrostu inflacji, na który z taką niecierpliwością czeka bank centralny. Jeżeli udało by się pobudzić presję płacową, Fed nie będzie miał już argumentów za wstrzymaniem podwyżek stóp procentowych. Niestety dynamika płac jest daleka od poziomów dających Rezerwie Federalnej komfort w podejmowaniu normalizujących kroków.




Pobierz w wersji PDF