Ta strona używa plików cookies. Kontynuując wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Dowiedz się więcej tutaj.Akceptuję  |  Ukryj

Podsumowanie tygodnia 20.10.2014 - 24.10.2014 r.

2014-10-27



Rynki akcji, w większości, w zeszłym tygodniu odrabiały starty z ostatniej korekty. Najlepiej spośród krajów rozwiniętych, radziły sobie Stany Zjednoczone. Co prawda bardzo dobry tygodniowy wzrost w tej grupie odnotowała także Japonia – Nikkei225 zyskał 5,5%, jednak to w USA wzrosty miały najbardziej zrównoważony charakter. S&P500 zyskał 4,1%, indeks rynku Nasdaq 5,3%. Licząc od początku roku to właśnie amerykańskie rynki akcji dały najlepiej zarobić, poza wyjątkiem kilku rynków wschodzących. Do końca zeszłego tygodnia S&P500 wzrósł w tym roku o 6,3%. Biorąc pod uwagę wyniki spółek wchodzących w skład tego indeksu nie wydaje się to dziwne. Do zeszłego czwartku raporty za III kwartał opublikowało 208 firm, z czego prawie 72% pobiło oczekiwania. Jednocześnie z prognoz wynika, że zysk na akcje w indeksie wzrośnie w ciągu najbliższych czterech kwartałów o 14%. Wliczając te prognozy, średni roczny wzrost zysków w ciągu 5 lat (czyli IV kw. 2010-IV kw. 2015) wyniesie 10,4%. Daje to sporo do myślenia jeśli chodzi o naturę i źródła wzrostów w ciągu ostatnich kilku lat. Odmiennie prezentuje się sytuacja w Zachodniej Europie. Tu nadal gospodarka bardzo wyraźnie odczuwa skutki Wielkiej Recesji i kryzysu 2008 roku. W ten weekend poznaliśmy wyniki stress testu i oceny jakości aktywów (AQR), jakie EBC przeprowadził na danych z 130 najważniejszych banków europejskich. Negatywny rezultat dotyczył 24 banków, przy czym na dzień dzisiejszy tylko 8 zmuszonych jest podnieść kapitał. Stress test i AQR przeprowadzone zostały bowiem na danych z 2013 roku i od tego czasu część banków wzmocniła swoją bazę kapitałową. Co prawda, jak stwierdził bank centralny strefy euro, nie ma już ograniczeń dla rozwoju akcji kredytowej, jednak przyjdzie jeszcze poczekać na dobroczynne skutki poprawy w sektorze bankowym. Ostatni odczyt wskaźnika wyprzedzającego PMI dla strefy euro tchnął nieco optymizmu, jednak dynamiki zmian najważniejszych wskaźników w gospodarce realnej nie wygląda najlepiej i należałoby jednak poczekać na potwierdzenie sygnału, jaki dał PMI. Polska gospodarka nadal odczuwa problemy naszych zachodnich sąsiadów, które przenoszą się kanałem handlu zagranicznego. Nie oznacza to automatycznego podążania ścieżką recesyjną, która nadal grozi Zachodniej Europie. Krajowe firmy systematycznie poprawiają swoje wyniki, widać to także wśród spółek notowanych na warszawskim parkiecie. Wydaje się, że WIG będzie podążał raczej za indeksem S&P500 niż DAX, w gronie innych rynków wschodzących. Z tego względu ekspozycja na polski rynek akcji, np. poprzez subfundusz Skarbiec Akcja wciąż pozostaje, naszym zdaniem, rozsądnym pomysłem.



Pobierz w wersji PDF